Semilac 155 Ivory Cream i naklejki wodne

Całe szczęście, że już piątek :) też macie pod koniec miesiąca wrażenie, że czas leci jakoś szybciej i nagle jest milion spraw, które trzeba załatwić na już? Ja tak mam, i właśnie dlatego urywam się do Was na chwilę z postem o kolejnej hybrydzie z kolekcji My Story.

Nie będę się za bardzo rozpisywać - Ivory Cream nie odbiega jakością czy konsystencją od innych lakierów Semilaca, chociaż muszę przyznać, że pracowało mi się z nim odrobinę gorzej niż chociażby z Creamy Cookie. Wydawało mi się, że poziomował się jakoś dłużej i po nałożeniu czekałam chwilę przed włożeniem dłoni do lampy, żeby kolor się wyrównał. Efekt jednak jest zadowalający i na zdjęciach widzicie dwie warstwy koloru, którego mógł lekko podbić Hardi Milk położony na bazę dla wzmocnienia paznokcia.

Naklejki wodne zamawiane oczywiście na Aliexpress :)

Co myślicie o takiej lekko wiosennej stylizacji w styczniu? Też już powoli zmierzacie z paznokciowymi zdobieniami w kierunku wiosny, czy jeszcze królują sweterki, ciemne kolory i karnawałowy błysk? :)